Koło badacza, czyli fizyka w terenie i sprawdzenie naszej innowacji pt.,,Laboratorium szalonego naukowca”. Dziś zamieniliśmy szkolną ławkę na teren wokół szkoły - był mostek, rzeka, tory, owady i pięknie świeciło słońce. Uczniowie wyposażeni w zeszyt oraz lupę, lornetki, linijki, soczewki, zaczęli badanie oraz obserwacje. Był kwik na widok pająka , okrzyk zachwytu przy rozpalonym ognisku i absolutna cisza skupienia przy mierzeniu długości liścia oraz śruby. Słuchaliśmy jak zmienia się dźwięk przyjazdu i odjazdu pociągu, obserwowaliśmy ruch wody w rzece oraz fale na wodzie. Pomysł okazał się trafiony, lekcje takie mogą być zawsze, uczniowie zachwyceni obserwacją. Szkolna Innowacja pt.,,Laboratorium szalonego naukowca” ma miejsce w tym roku szkolnym, która pokazuje uczniom, że lekcje nie muszą trzymać się szkolnej ławki! To właśnie ta innowacja pokazuje, że edukacja może być pełna testowania, zabawy i eksperymentów w terenie. Efekt? Każdy teren wokół szkoły zamienił się w mini-laboratorium. Wyposażeni w lupy, lornetki, soczewki i zeszyty, uczniowie ruszyli w teren - zaglądali pod liście, mierzyli dżdżownice, biedronki, mrówki rysowali owady i dokumentowali wszystko jak prawdziwi naukowcy. Fizyka spotkała się z biologią, a ciekawość z kreatywnością! Udało się rozpalić trzy ogniska, bo warunki były sprzyjające - sucha trawa, duże nasłonecznienie i skupienie promieni słonecznych dzięki soczewce i lupie. Obserwowaliśmy zjawisko cienia w zabawny sposób - żabek zrobionych z naszych ciał Nie zabrakło też klasyków: "Proszę pani, to się rusza!!! ", "Czy to dżdżownica?", "A jaka to roślina ? "Ej, mierzę patyka i zardzewiały gwóźdż!" Nauka przez śmiech, obserwację i działanie – to jest TO! Szkolna innowacja pt.,,Laboratorium szalonego naukowca” otworzyła nam głowę na takie lekcje. Uczniowie już wiedzą, że fizyka może się czaić pod każdym źdźbłem trawy!