Początek formularza
Dół formularza
22 października wybraliśmy się na wycieczkę do Krakowa. Nadrzędnym celem tego wyjazdu była wizyta w Teatrze im. Juliusza Słowackiego i obejrzenie Zemsty hr. Aleksandra Fredry. Wędrówkę po mieście rozpoczęliśmy od ulicy Skałecznej- wstapiliśmy do jednego z najważniejszych sanktuariów w Krakowie, Bazyliki św. Michała Archanioła i św. Stanisława Biskupa i Męczennika. To tutaj w 1079 roku dokonała się zbrodnia popełniona na biskupie krakowskim Stanisławie na zlecenie króla Bolesława Śmiałego. Odwiedziliśmy Kryptę Zasłużonych, w której do obecnych czasów pochowano trzynastu znakomitych artystów. Następnie przeszliśmy Grodzką na Rynek Główny, potem na Stare Miasto. A tam długo oczekiwany wieczór w teatrze, i spotkanie z krakowskimi aktorami- odtwórcami Fredrowskich postaci. Teatr zrobił na nas ogromne wrażenie. Sztuka dostarczyła nam wielu niezwykłych przeżyć. Oto kilka wypowiedzi uczniów:
Mnie zaskoczyła bardzo uboga scena – podest, trzy ramy z siatką, stół okryty czarnym obrusem, krzesło i skrzynia. Aktorzy bez kontusza-w prostych współczesnych strojach. Z powodu tej skromnej inscenizacji trzeba było skupić się na słowie. (Jula)
Aktorzy dobrze wcielili się w role, przekonująco ukazywali przeżycia wewnętrzne. Cześnik prosty i porywczy, Rejent ugrzeczniony świętoszek, Podstolina pretensjonalna damulka, Klara zwyczajna dziewczyna, pokrzykująca na niezmiennie fajtłapowatego Wacława. (Gabrysia)
Papkin był pośrednikiem między światem scenicznym a widzami, często na nas spoglądał. (Klaudiusz)
Dla mnie był tylko hipochondrycznym gadułą, drżącym o swoje życie. Rozbawiła mnie scena wygłaszania testamentu, w którym rozporządzał swoim majątkiem- kolekcją motyli i gitarą angielską zwaną Artemizą. (Zosia)
Myślę, że Papkin był śmieszny we wszystkich sytuacjach, mówił też takim językiem, który wywoływał salwy śmiechu. (Filip)
Moim zdaniem, najciekawszą rolę stworzył w spektaklu Marcin Sianko. Rejent Milczek w jego wykonaniu to znakomity pokaz obłudnej pobożności, hipokryzji i przebiegłości. (Natalia)
Warto przezeczytać i obejrzeć Zemstę, utwór jest ponadczasowy. We spółczesnym świecie można spotkać ludzi przypominających postaci dramatu Fredry. (Asia)
Maria Hendzel